Sekty jako narzędzie obcych służb wywiadowczych

Sekty kojarzą się jednoznacznie negatywnie. Przywodzą na myśl guru piorących mózgi wyznawcom, jednocześnie wyłudzając od nich ogromne pieniądze. Albo zmuszających ich do zbiorowych samobójstw. Zazwyczaj sekty uważa się za dzieła zwyczajnych szaleńców… co jednak, jeśli sekty jako narzędzie obcych służb wywiadowczych służą do prowadzenia nowoczesnej wojny? Szpiedzy amerykańscy mogą działać również pod przykrywką sekt i ruchów religijnych.

Niemożliwe!

Teoria łącząca sekty ze służbami specjalnymi brzmi nieprawdopodobnie. Wywołałaby raczej uśmiech politowania niż dyskusję. W debacie publicznej jest nieobecna. Przyjrzyjmy jej się. Jak się okazuje, istnieją silne argumenty przemawiające na jej korzyść.

Zobacz również: Instrukcje zarządzania sektą ukrywane przez kościół mormonów. Wewnętrzne podręczniki i instrukcje w kościele mormonów

Zmanipulowani członkowie sekty stanowczo sprzeciwiliby się tej tezie. Są zamknięci w bańce informacyjnej, która nie dopuszcza do ich świadomości jakichkolwiek negatywnych myśli na temat sekty, a nawet ewidentne dowody przeciw nim odrzuca i znajduje odpowiednie argumenty za odrzuceniem. Choćby sekta rzeczywiście współpracowała ze służbami, jej członkowie nigdy w to nie uwierzą.

Zobacz również: Jak wyglądają tajne obrzędy w mormońskiej świątyni? Świątynia mormonów w środku

Przeciętny człowiek również nie poprze tego stwierdzenia. Przecież mamy wolność wyznania. A poza tym w telewizji i radiu o tym nie mówili. Takie rzeczy wygadują tylko oszołomy z czeluści internetu. No i nie ma żadnych niezbitych dowodów. Żaden guru się nie przyznał.

Otóż to!

Sednem działalności wywiadowczej jest pozostawanie w cieniu. Najlepiej działać cudzymi rękami, a ślady niech albo nie istnieją, albo prowadzą w drugą stronę. A odpowiednia służba osiągnie swój cel bez przyciągania zbędnej uwagi. Miażdżąca większość odbiorców nie dopuści do siebie samej myśli o sektach jako narzędziu obcych służb, o głębszym zastanawianiu się nie wspominając. Wywiadom bardzo zależy, by być ostatnimi podejrzeniami w jakiejkolwiek sprawie. Zatem… czy rozwiązanie automatycznie odrzucane przez zdrowy rozsądek nie jest idealne z punktu widzenia interesów wywiadowczych? Szpiedzy amerykańscy działają w ukryciu, a wzrok opinii publicznej jest skierowany w inną stronę.

Gromadzenie danych – klucz do szerokich wpływów

We współczesnym świecie dane odgrywają istotną rolę. Ich gromadzenie otwiera dostęp do szerokich możliwości. Na przykład do tworzenia targetowanej propagandy (patrz: skandal Cambridge Analytica) i wywierania istotnego wpływu na bieg wydarzeń. By zapobiec nadużyciom związanym z możliwościami oferowanymi przez dane, stworzono specjalne przepisy je chroniące.

Zobacz również: Jak władze mormonów łamią zasady własnej wiary? Krytyka działań związanych ze znakami towarowymi w kościele mormonów

Przykład stanowi akt RODO. Niemniej sekty nie przestrzegają tego przepisu, w związku z czym mogą czynić z posiadanych danych wszelki użytek, pozostający poza kontrolą. Warto zwrócić uwagę na położenie baz danych większości sekt, gdyż kapitał ma narodowość, a dane są kapitałem. Co prawda niematerialnym, ale posiadającym olbrzymią wartość. Mianowicie: owe bazy znajdują się w USA. Nie sposób ustalić, w jaki sposób są przetwarzane i kto ma do nich dostęp. Taka sytuacja pociąga za sobą podejrzenia.

Wrogowie USA zwalczają sekty

Nie od dziś wiadomo, że Rosja i USA rywalizują ze sobą na wielu płaszczyznach. Rywalizację między tymi państwami niektórzy wymieniają jako potencjalną przyczynę kolejnej wojny światowej. Jedną z najważniejszych współczesnych form walki jest tak zwana walka informacyjna. Wykorzystując zgromadzone dane można siać chaos czy ingerować w politykę konkurenta. Co ciekawe… Rosja, a także mocno uzależniona od niej Białoruś stanowczo utrudniają działalność sekt. Jedna z powszechnie znanych została nawet zdelegalizowana na terenie całej Federacji Rosyjskiej. Jeśli przyjmiemy, że sekty rzeczywiście są narzędziem służb, układanka sama się układa. Rywale Stanów starają się pozbawić je jednego z narzędzi inwigilacji! W polityce nie ma sentymentów czy bezinteresownej troski o obywateli. Szpiedzy amerykańscy działają korzystając z różnych narzędzi wywiadowczych.

Co to wszystko oznacza?

Brzmi to jak teoria spiskowa, ale warto przyjrzeć się argumentom. Dzięki skandalowi Cambridge Analytica wszyscy poznaliśmy wartość danych i możliwości, jakie daje ich gromadzenie. Do tego wiadomo, gdzie sekty gromadzą zebrane informacje. I do tego „przypadkiem” największy rywal USA zwalcza sekty. Warto poświęcić chwilę na analizę tej teorii.

8 comments… add one
  • Dorota gru 30, 2019, 8:27 am

    Czyli szpiedzy amerykańscy w Polsce działają pod przykrywką sekt i ruchów religijnych. Ciekawe i logiczne.

  • Natalia wrz 14, 2020, 9:29 pm

    Bardzo ciekawa teoria i wygląda na prawdziwą

  • Basia lut 15, 2021, 11:59 am

    Może w polskim internecie jest mało informacji na ten temat, ale powiązania amerykańskich sekt z ich wywiadem są faktem. Doskonały sposób na prowadzenie działalności szpiegowskiej. Zawsze można się zasłonić wolnością wyznania.
    Zgadzam się też z tym że zwykli członkowie sekt nie zdają sobie sprawy z tego, jaką misję i dla kogo wykonują.

  • aloyz lip 23, 2021, 11:12 am

    Wszystko się zgadza a największą sektą jest kościół watykański z jego oddziałami na całym świecie dokonującymi notorycznie najcięższe przestępstwa od 2000 lat….

    • Reks sie 27, 2021, 2:29 am

      tiaa , przychodzisz do Kosciola na msze gdzie chcesz i nawet nikt nie pyta o imie
      ale kazdy wymieni „przekazcie sobie znak pokoju”
      raczej pudlo aloyz lub aliosza

  • Czarek paź 21, 2022, 10:04 pm

    troche w innym temacie
    web.archive.org/web/20140304193634/www.ciekawe.onet.pl/historia/wymazana-karta-amerykanskiej-historii,4,5597434,artykul.html
    Tytul art. ponizej troche zmylajacy, powinien byc karta anglosaskich protestanckich osadnikow. Ci mlodsi osadnicy katoliccy, luteranscy (Niemcy, wlosi, Irlandczycy, Polacy, Skandynawowie )z polnocy pozniej walczyli z poludniem czarnych plantacji.

    Wymazana karta amerykańskiej historii
    autor Tomasz Borejza 3-4 minutes
    „Wróciłem powoli do pierwszej głowy, którą dostrzegłem – i oto tkwiła tam, czarna, zeschła, zapadła, z zamkniętymi powiekami – zdająca się spać u szczytu tego pala, a jej ściągnięte suche usta, ukazujące wąską i białą linię zębów, uśmiechały się, uśmiechały bez końca do jakiegoś nieustannego, żartobliwego snu wśród tej wieczystej drzemki” – pisał Joseph Conrad w „Jądrze Ciemności” o głowach fikcyjnych, ale wyglądających dokładnie tak, jak te należące do powstańców z Luizjany, którzy zostali złapani przez białych plantatorów. „Te głowy są głowami buntowników. Roześmiałem się gorsząc go niepomiernie. Buntownicy! Jakież określenie miałem jeszcze usłyszeć? Byli tam już wrogowie, zbrodniarze, robotnicy – a teraz znów buntownicy. Te buntownicze głowy wydały mi się bardzo uległe na palach” – dodawał.

    Na południu człowiek amortyzuje się szybko

    Plantacja Destrehana znajduje się w okolicach Nowego Orleanu. To coś w rodzaju muzeum zorganizowanego przez kilka rodzin, dumnych ze swojej przeszłości i chcących pielęgnować pamięć o kulturze plantatorów. Przewodnicy opowiadają tam o stylu życia oraz osiągnięciach ich …..”
    fragment , polecam calosc

    i druga ksiazka z art. ponizej

    styl.interia.pl/magazyn/news-murzyni-swieza-dostawa-sprzedano-tu-dziesiatki-tysiecy-osob-,nId,6154105

    Fragment książki „Najgłębsze południe. Opowieści z Natchez, Missisipi” Richarda Granta, Wydawnictwo Czarne
    styl.interia.pl
    „Murzyni! Świeża dostawa”. Sprzedano tu dziesiątki tysięcy osób. Jak jest teraz?
    INTERIA.PL
    8-11 minutes

    Pierwszy raz usłyszałem o Natchez od szefowej kuchni i pisarki Reginy Charboneau. […]
    – Natchez jest cudowne – powiedziała. – Słynie z historii i wzniesionych przed wojną secesyjną rezydencji. Bardzo różni się od reszty Missisipi. Często się słyszy, że Natchez to mały Nowy Orlean, ale tak naprawdę jest absolutnie wyjątkowe.
    – Musisz przyjechać na dłużej – powiedziała Regina. – Ja będę gotować, bo codziennie gdzieś jest przyjęcie, a ty możesz podpisywać swoje książki w King’s Tavern. – Tak nazywała się jej najnowsza restauracja zlokalizowana w jednym z najstarszych zachowanych budynków w Missisipi, wzniesionym prawdopodobnie w 1789 roku.
    Zobacz też: Szejk Mohammed, Shamsa i Latifa – co się dzieje z jego córkami?
    Takiego zaproszenia nie mogłem odrzucić i wkrótce pierwszy raz odwiedziłem Natchez. Miasto leży w odległym zakątku południowo‑zachodniej części stanu, na skarpie nad rzeką Missisipi. Najbliższe lotnisko znajduje się w oddalonym o sto pięćdziesiąt kilometrów Baton Rouge w Luizjanie. Nie jeździ tamtędy pociąg ani nie biegnie autostrada. Jak mawiają Missisipijczycy, żeby trafić do Natchez, trzeba chcieć trafić do Natchez, bo nie leży ono po drodze do żadnego innego miejsca.

    Wiejskie drogi wiodły mnie przez łagodnie falujące lasy i pastwiska, obok z rzadka porozrzucanych chałup, farm i kościołów małych fundamentalistycznych wspólnot. Przerzucałem stacje radiowe, ale słyszałem tylko ględzenie pastorów, białych i afroamerykańskich. Minąłem opuszczoną stację benzynową z melancholijnym szyldem: TANKUJ DO WOLI POKARM DLA DUCHA…”

  • Czarek paź 21, 2022, 10:05 pm

    Oney była w związku małżeńskim z wolnym czarnym marynarzem, Johnem Staines?em, i miała z nim troje dzieci: Elizę, Nancy i Willa. Wszyscy umarli wcześniej od niej.
    Ustawa 'Fugitive Slave’ z 1793 roku, przeszła większością głosów członków Kongresu i została podpisana przez Waszyngton, że ucieczki niewolników stały się przestępstwem federalnym, a łowcy niewolników mogli prawnie działać w każdym stanie USA i na jego terytorium. Ze względu na to prawo, Oney Jugde Staines spędziła ostatnie 52 lata swojego życia jako uciekinier.
    Oney Judge zmarła w Grenlandii, w Nowe Hampshire 25 lutego 1848 roku.
    W dniu 25 lutego 2008, w 160 rocznicę jej śmierci, Filadelfia obchodziła pierwszy “Dzień Oney Judge” .

Leave a Comment

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij