Scjentologia – Na czym polega Kościół scjentologiczny?

Kościół Scjentologiczny został założony w USA przez Rona Hubbarda, pisarza science fiction. W 1950 roku opublikował on swoją książkę pt.Dianetics: The Modern Science Of Mental Helth (Dianetyka: Współczesna nauka o zdrowiu psychicznym), która szybko stała się bestsellerem. Dianetyka miała być nową formą psychoterapii wspieranej użyciem prostego wykrywacza kłamstw (E-mierza). Według Hubbarda większość dolegliwości ma charakter psychosomatyczny i jest wynikiem doświadczeń z wczesnego dzieciństwa. Umysł można oczyścic z engramów tak określała te traumatyczne doświadczenia Dianetyka stosując odpowiednią psychoterapię tzw. wysłuchania.


 Podobne działania mają wzmacniać inteligencję i pamięć, podnosić sprawność intelektualną, wyzwalać zdolności telekinetyczne, a nawet leczyć ślepotę. Psychologowie i psychiatrzy skrytykowali i odrzucili teorię Hubbarda. Kolejna jego książka miała rozszerzać i pogłębiać samą teorię. Scjentology: The Fundamentals Of Thought (Scjentologia: podstawy myśli). Istotą Scjentologii jest wiara w istnienie tetanów (nazwa pochodzi od greckiej litery teta) niematerialnych osobowości, czy energii, które w pewnych warunkach mogą odzielić się od ciała. Tetany ograniczone są przez implanty rodzaj blokad narzuconych im przed wiekami na innych planetach. Według Hubbarda tetany zostały zesłane na Ziemię przez złego władcę Xenu. Scjentologia stawia sobie za cel usunięcie blokad i wyzwolenie tetana. Osoby zainteresowane przechodzą kolejne stopnie wtajemniczenia, czy oczyszczenia. Ci, którzy osiągną najwyższy stopień mają posiadać nadludzkie zdolności: panowanie nad materią, energią, czasem i przestrzenią, czyli możliwość oddzielania się od ciała, telepatii, psychokinezy oraz emisji strumienia elektrycznego. W rzeczywistości za fasadą science fiction kryje się ogromne, finansowe oszustwo.


Każdy wyznawca musi płacić za wykłady, kasety, wysłuchania, szkolenia na audytorów. Wszystko to sporo kosztuje. Dlatego przedmiotem zainteresowania scjentologów stają się ludzie zamożni. Dobrze wiadomo o związkach gwiazd Hollywood ze scjentologami. Wiadomo na pewno, że dianetyce dał się omamić John Travolta, Tom Cruise, Mimi Rodgers, Priscilla Presley oraz muzyk: Chick Corea. Dla gwiazd sekta wybudowała specjalny luksusowy ośrodek Celebrity Center, gdzie można darmowo skorzystać ze wsparcia terapeutycznego. Gwiazdy, podobnie jak inne zamożne osoby, werbowane są profesjonalnie. Sekta zbiera o nich szczegółowe informacje ze wszystkich możliwych źródeł: banków, kartotek policyjnych, rejestrów kredytowych. Kościół ma do pomocy własnych detektywów, a także własną prokuraturę i sądownictwo zwane sekcją etyki a nawet organizację paramilitarną. Sam Hubbard pisał, że każdy ma coś do ukrycia. I tej myśli sekta konsekwentnie się trzyma. Tym sposobem werbuje członków i niszczy swoich przeciwników. Ofiarą podobnych działań padła dziennikarka Paulette Cooper, autorka książki o scjentologii. Podszywając się pod jej osobę członkowie sekty postawili ją w stan oskarżenia o podłożenie bomby. Tym sposobem miała się znaleźć w więzieniu lub szpitalu psychiatrycznym. Uwolniono ją po tym, jak FBI wtargnęło do biur sekty i odkryło dokumenty spisku. Jednak nikt nie został postawiony przed sądem.


Sekta kontroluje część wielkich przedsiębiorstw i mediów. W rzeczywistości trudno jest nawet ustalić jak daleko sięgają macki tej mafijnej organizacji. Wiadomo natomiast, że przynosi ona ogromne dochody. Jak dowiódł na początku lat 70 amerykański urząd podatkowy, Hubbard zagarniał miliony dolarów i prał je za pośrednictwem fikcyjnych firm w Panamie i lokował w Szwajcarii. Dokumenty sądowe wykazały, że jedna tylko filia kościoła tzw. Kościół Duchowej Technologii w 1987 roku miał 503 miliony dolarów dochodu. Przy czym członkowie sekty twierdzą, że macierzysta organizacja ukryła około 400 milionów dolarów na tajnych kontach w Lichtensteinie, Szwajcarii i na Cyprze. Przekształcenie scjentologii w kościół w 1955 roku dało możliwość przeniknięcia do nowych instytucji, jak więzienia, czy szpitale, oraz uwolniło od podatku część dochodu sekty (datki kościelne w USA są wolne od podatku). Ponieważ sekta nie cieszy się dobrą opinią i jest oficjalnie potępiana przez rządy kolejnych państw, jej reklamy pojawiające się w prasie pomijają słowa kościół, czy scjentologia, zastępując je pojęciem: filozofia, czy psychoterapia. By poprawić swój wizerunek sekta zatrudniła znaną firmę public relation Hill i Knowlton. Przyłączyła się też do firm Pepsi i Sony w sponsorowaniu Igrzysk Dobrej Woli. Metody działania kościoła to mistyfikacje, oszustwa i dezinformacja. Sekta chętnie ukrywa się za fasadą organizacji faktycznie propagujących scjentologię, a zajmujących się działalnością społeczną, edukacją, resocjalizacją przestępców, czy walką z narkomanią. Z sektą sympatyzują na zachodzie także politycy. Jim Edgar, gubernator stanu Illinois, ogłosił 13 marca dniem Rona Hubbarda. Wkrótce jednak musiał odwołać proklamacje w tej sprawie.

Joanna Sarnecka-Drużycka Dominikański Ośrodek Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach Warszawa – Służew


0 comments… add one

Leave a Comment

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij